Można się przestraszyć i zaskoczyć.

Odważyłem się na pójście do pokoju... SAMEMU! Tutaj mega podziękowanie i ukłon w kierunku Firmy - jako jedna z pięciu w bliższej i dalszej odległości zgodziła się na wpuszczenie tylko jednego gracza. A jak już przy tym jesteśmy, profesjonalne podejście do klienta i szeroki szczery uśmiech to coś co zdecydowanie cechuje obsługę The Locked Room w Nowym Sączu.

Pokój typowo kłódkowy. Wszystko zbiega się w logiczną całość. Klimacik bardzo przyzwoity, dobrze dopracowany. Można się przestraszyć i zaskoczyć. Jak na brak pomocników i kilka podpowiedzi, udało się wygrać pokój chwilę przed czasem. Do zobaczenia znów!

Pokój Halloween

Oceniamy pokój na bdb.

Po długiej przerwie spowodowanej pandemią, w końcu mieliśmy okazję do ucieczki z Escape Room. Jak zwykle z dziećmi (16, 12 i 8lat).

Pokój naprawdę ciekawy, zaskakujący i z klimatem. Wszyscy wyszli zadowoleni. Wyszliśmy 50 sekund po czasie. Prowadząca widząc jak blisko celu jesteśmy pozwoliła nam dokończyć grę.

Pokój opisany dla początkujących, choć wcale nie jest taki prosty. Nie obyło się bez wskazówek i podpowiedzi. Oceniamy pokój na bdb.

Wszyscy świetnie się bawili. Gdy starczy nam czasu na wakacjach wrócimy do pokoju Halloween.

Świątynia Majów

Zdecydowanie jest to raj dla szperaczy bo tego tutaj nie brakuje

Escape room w galerii handlowej to jak by nie patrzeć ciekawa propozycja tak więc zaintrygowani postanowiliśmy odwiedzić firmę The Locked Room a na pierwszy ogień poszła Świątynia Majów.

Pokój jest ciekawie wykonany i z pomysłem. Od początku bez problemy można się wczuć w rolę Indiany Jonesa. Widać że wszystko była zaplanowane i prawie każdy rekwizyt ma do spełnienia większą lub mniejszą rolę.

Jak chodzi o zagadki to nie są zbyt wymagające co sprawia że jest to idealny pokój dla grup z dziećmi. Na początku co prawda można robić kilka rzeczy na raz lecz potem wszystko sprowadza się do jednego i liniowo brnie do końca. Zdecydowanie jest to raj dla szperaczy bo tego tutaj nie brakuje i na tym w głównej mierze opiera się rozgrywka. Poza tym spotkamy tutaj trochę prostej elektroniki oraz parę zagadek manualnych a wszystko to w niezłej otoczce.

Obsługa bardzo miła i rozmowna.

Świątynia Majów

Polecam iść raczej w 3-4 osoby, żeby mieć szansę wyjść na czas.

Pokój jest doskonale przemyślany. Mimo że niewielki - jego potencjał został wykorzystany w 100%. Wszystko tam jest dokładnie takie jak oczekiwałam - dekoracje, klimat, muzyka, pomysł, obsługa. A jako fanka wszystkiego co mroczne i creepy oraz stała bywalczyni ER, oczekiwania miałam spore i nie zawiodłam się ani trochę! Parę elementów skradło moje serce zupełnie.

Myślę, że dla osób z podobnymi preferencjami (np. miłość do horrorów) to będzie strzał w dziesiątkę. Zagadek jest mnóstwo, są różnorodne, dzięki czemu każdy z ekipy będzie zaangażowany.

Polecam iść raczej w 3-4 osoby, żeby mieć szansę wyjść na czas. Pokój jest dosyć trudny, więc na początku przygody z ER może nie być dobrym pomysłem, ale na pewno jest na liście tych, które koniecznie trzeba odwiedzić.

Polecam z całego serca!

Krematorium